Już jutro idziemy do szpitala na wszczepienie drugiego implantu ślimakowego. Jestem tak roztrzęsiona, że nie byłam w stanie skupić się dziś na niczym.
Liczę, że po operacji wrócę do żywych.
Trzymajcie Kochani kciuki za to, aby operacja się powiodła, i żeby Zuzanna zniosła to wszystko dobrze!
Sam zabieg mamy we wtorek, także jutro konsultacja przedoperacyjna, przyjęcie na oddział i aklimatyzacja.
Bywajcie i dozobaczenia!
Kochana Trzymamy mocno kciuki za operacje i za Zuzie która jest bardzo dzielną dziewczynką.
OdpowiedzUsuńBuziole i daj znać jak będzie już po
Powodzenia! Nie denerwuj się za bardzo, będzie dobrze :) Życzę Ci, aby Zuzia przeszła to wszystko jak najspokojniej :)
OdpowiedzUsuńKochana trzymamy za Was kciuki odzywajcie się!
OdpowiedzUsuńPowodzenia!My to samo będziemy przechodzic na początku października tylko to będzie pierwszy implant naszej Marysi.Przezywamy to razem z Wami:))
OdpowiedzUsuńpowodzenia!!trzymamy kciuki!
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się!!
OdpowiedzUsuńTrzymamy za Was mocno kciuki! :)
OdpowiedzUsuńWracajcie szybko! Wszystko bedzie dobrze
OdpowiedzUsuńczekamy na Was :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki i czekam :*
OdpowiedzUsuńhttp://zapisane-wspomnienia.blogspot.com/
Wszystko będzie dobrze ;-)) Doskonale pamiętam ten strach i lęk jaki przeżywałam rok temu mniej więcej o tej samej porze. Wtedy mieliśmy operację wszczepienia pierwszego implantu. A teraz każdego dnia cieszymy się z reakcji Heli na nowe dźwięki :-)
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się :) powodzenia :)
OdpowiedzUsuńNie załujesz ze zdecydowałaś się wszczepić Dwa implanty swojej Zuzi?? J bym poczekała na jej decyzje jak dorośnie bo nie chciałabym aby dziecko miało pretensje na złe ze to zrobiłam.Mi zal implantacji malych dzieci wolałabym aby sami zdec ydowali się czy chca słyszec czy życ w świecie głuchych.Ostatnio spotkałam się z czymś przykrym jak usłyszałam że dziecko z dwoma wszczepionymi implantami to ROBOT było mi ogromnie przykro jak byłam z przyjaciółką i jej synkiem w Kajetanach na badaniu słuchu i to usłyszałam od słyszącej matki głuchego i niemówiącego dziecka posługującym się jezykiem migowym. Pozdrawiam ciepło ja pisze z czym się spotkałam ale nie licz się z moją opinią.
OdpowiedzUsuńTak mi się wydaję, że jak dziecko korzysta procesory od zawsze to już się przyzwyczaja i nie wyobraża sobie świat ciszy. heh, im wcześniej tym lepszy efekt, Zuzia cały czas korzysta procesora, więc jestem pewna, że jest i będzie zadowolona, bardzo rzadko się zdarza, żeby były osoby, które nie są zadowolone z implantu, a ja mam żal do mamy, że nie zdecydowała mnie na implant jak byłam dzieckiem. ale to indywidualna sprawa, każdy jest inny
UsuńOdezwijcie się jak już dojdziecie do siebie. Trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuń