Na jakiś czas znikamy. Będziemy odpoczywać w Jurajskich klimatach. Mirów, Bobolice, Podlesice :) Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze i będziemy mogli cieszyć się wypoczynkiem. Choć może nie do końca wypoczynkiem, bo będziemy uczestniczyć w zawodach na orientację. Wawel Cup 2013 to pięć dni biegania po Jurajskich lasach. A żeby nie było to tym razem nie ja będę biegać. Rodzinę będzie rezprezentować mąż i Zuzia! Tak, Zuzia :) dobrze widzicie. Oczywiście nie pójdzie sama na trasę. Zgłosiliśmy się na trasę rodzinną, więc razem będziemy spacerować po lesie z mapą :) Mam nadzieję, że Zuzia będzie współpracować. Trzymajcie za nas kciuki :)
Mam nadzieję nie zaniedbać Was, drogie blogowe Mamy i postaram się zaglądać do Was :) Choć sieć jest tutaj kiepska :/
Całujemy Was mocno z Bobolic :*
Bawcie sie dobrze:-)
OdpowiedzUsuńudanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was kciuki i życzę udanego urlopu! :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa taka rodzinna wycieczka z mapa, jak Liwka bedzie wieksza to musze jej cos takiego zafundowac.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! I pięknej pogody! :)
OdpowiedzUsuńWiesz co jestem ciekawa czy ja Cię kiedyś przypadkiem nie widziałam na biegach! Ja biegałam 6 lat w Grunwaldzie :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywajcie, szalejcie i korzystajcie z pogody! :)
Miłego aktywnego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku!:)
OdpowiedzUsuń