Weekend minął nam bardzo szybko. Jak zwykle za szybko! Był to weekend nauki samodzielnego jedzenia. Wcześniej jakoś tego nie robiłam, ale tym razem Zuza dostała do ręki widelek, a innym razem łyżkę. No muszę Wam powiedzieć, że całkiem nieźle jej idzie takie jedzenie :)
Dziś wybraliśmy się na spontaniczny grill na Wisłę. Szybki telefon do dziadka, czy jest chętny i ogień. Wybraliśmy się nieco okrojonym składem, bo rodzice smażą się na południu Hiszpanii :) Daliśmy radę, choć nie mieliśmy podstawowych "narzędzi" grillowych (talerzyków, sztućców :))!
Mam nadzieję, że Wasze weekendy były równie udane :)
Trzymajcie kciuki, żeby jutro wstała prawą nogą!! :)
Smaczne te stokrotki?:)
OdpowiedzUsuńOj bardzo, siedziała tak i je jadła z 10 min :)
Usuń:) No proszę jak kiełbachę zajada:D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki abyś wstała prawą nogą:)
Wstałam, wstałam :)
UsuńKiełbacha obowiązkowy element pożywienia :)
Kochana - z tym samodzielnym jedzeniem to idzie jej rewelacyjnie! A kiełbacha wymiata! :)
OdpowiedzUsuńNo nie jest źle. Jak złapie nie tak łyżkę to sobie sama ją poprawia :)
UsuńKiełbacha jest ok :)
Ale kochaniutka i jak ładnie je.
OdpowiedzUsuńTo prawda, dziękuję :)
UsuńJak patrze na te zdjęcia w kapelusiku w gwiazdki i hm'owej koszulce, to widzę Lil! :D
OdpowiedzUsuńJak ubrałam Zuzię w ten "zestaw" to stwierdziłam, że Lil pewnie też taki zakłada :)
Usuńależ te stokrotki musiały być dobre :)
OdpowiedzUsuńno i kiełbasa :)
O tak, Zuzia bardzo lubi i to i to :)
Usuńsztućcami radzi sobie świetnie!super przegląd z weekendu
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :)
UsuńKochana świetnie jej idzie z samodzielnym jedzeniem :)Widzę,że weekend udany.Zdjęcia są super!
OdpowiedzUsuńChyba dziś wstałaś prawą nogą :)
Masz rację, prawą nogą :)
UsuńDzięki :)
Kielbacha i nic więcej do szczęścia nie potrzeba! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dokładnie tak :)
Usuń