To już nasze wspólne drugie Mikołajki. W tym roku fajniejsze, bo Zuzanna bardziej świadoma. Może nie całej sytuacji, ale chętniej rozpakowywała prezenty :)
W zeszłym roku to w ogóle była wtopa! Mikołaj przyszedł do nas dzień wcześniej, taki oszołom :)
Wszyscy byli grzeczni, więc każdy z domowników dostał mały prezencik od Mikołaja!
Zuzanna dostała od Mikołaja Memino od Granny oraz domek/półkę drewniany z Netto.
A Wy byliście grzeczni w tym roku?
Ale słodko wygląda w piżamce :D
OdpowiedzUsuńMikołaj buty zimowe powinien Wam przynieść. Za rok pewnie się poprawi widząc wczoraj sandałki i letnie obuwie :D hyhyhy...
OdpowiedzUsuńSię Mikołaj spisał :)
OdpowiedzUsuńNajmniejsze buciki, a najbardziej wypchane:) jak ten Mikołaj to robi, to nie wiem:)
OdpowiedzUsuńzawodkobieta.blogspot.com
Jakie fajne prezenty, jak widać po zaabsorbowaniu rozpakowywaniem na pewno sprawiły radość:)
OdpowiedzUsuń