Wszystko się wywróciło do góry nogami. No nie przesadzam. Ale od Nowego Roku wszystko popędziło z "grubej rury".
Tak jak
Wam
pisałam, starałam się o dodatkowe zajęcia dla Zuzi z wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Udało nam się i Zuzia ma dodatkowe 8 godzin miesięcznie zajęć, co w praktyce przekłada się po dwie jednogodzinne zajęcia w tygodniu.
Oprócz tego mamy po jednej godzinie zajęć u logopedy i psychologa oraz logorytmikę w Polskim Związku Głuchych.
Udało nam się również załatwić jedną godzinę zajęć u naszej logopedy w Stowarzyszeniu "Usłyszeć Świat". Te zajęcia mamy raz na dwa tygodnie.
Oto nasz harmonogram (wersja "hard")
Nie jest łatwo, jak widzicie jednego dnia mamy nawet dwa razy zajęcia. Tak samo co dwa tygodnie w piątki. Piątek jest wtedy ciężki, po z jedych zajęciach pędzimy na drugie.
Nie jestem w stanie powiedzieć, które zajęcia dają najwięcej, ale najbardziej lubię chyba logorytmikę.
Fajnie, bo są to zajęcia w grupie, więc Zuza ma obycie z innymi dziećmi. Wszystkie dzieci są wspaniałe, tak samo Mamy! Z kilkoma utrzymuję bliższy kontakt :) Wydaje mi się, że to dzięki tej logorytmice Zuza zaczęła tańczyć.
Zajęcia u psychologa Zuza chyba najbardziej toleruje. Mamy tam wiele zabaw rozwijających jej motorykę, zręczność. Ale moim zdaniem najważniejsze jest to, że Zuza uczy się na nich kontrolować swoje emocje pod okiem specjalisty. Dodatkowo coraz częściej ćwiczona jest jej cierpliwość. Teraz mamy dużo nowych zabaw, przy których Zuza uczy się zabaw na przemian. Na razie ciężko nam idzie, ale widzę światełko w tunelu :)
Najważniejsze oczywiście są zajęcia u logopedy. Dlatego jest ich najwięcej. Zuza na tych zajęciach uczy się słuchać, rozrużniać dźwięki, dopasowywać dźwięki do danej rzeczy i wielu innych rzeczy. Szkoda, że nie jestem w stanie tak ładnie Wam przedstawić jaki duż postęp zrobiła Zuza przez ten czas!
Czuję w kościach, że to będzie Zuzi rok. Dzięki tym wszystkim godzinom zajęć, wierzę, że Zuzia będzie robić ogromne postępy! I mimo, że na razie jestem bardzo zmęczona, tak samo jak Zuzia to wiem, że to ma sens. Powoli wkręcamy się w nowy rytm.
Bądźcie z nami i trzymajcie za Zuzię kciuki! To dla nas wiele znaczy!
Trzymamy mocno kciuki za Zuzieczke!!!
OdpowiedzUsuń:* Kochana!
UsuńDobra organizacja i dacie radę! :) Trzymam mocno kciuki. Bardzo mocno! Za całą Waszą trójkę. :)
OdpowiedzUsuńOch, organizacja to podstawa! :*
UsuńJej ale macie grafik!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Napięty, ale na razie dajemy radę :)
UsuńNiesamowicie intensywnie wygląda Wasz tydzień. Ogromna organizacja i poświęcenie, ale jestem pewna, że Zuzia będzie Wam kiedyś mega wdzięczna, za to co dla niej robicie! :)
OdpowiedzUsuńWiem, że warto jest się poświęcić! Wszystko dla Niej!
Usuńrzeczywiście napięty grafik. od razu zaczęłam się zastanawiać, gdzie i jak ulokować drzemkę.
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
Drzemka dopiero po powrocie do domu i obiedzie :/
UsuńJesteś boska! Uwielbiam Cię za to, że tak cudnie dbasz o małą. Zuza może tylko na tym skorzystać!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana! Te słowa dużo dla mnie znaczą :*
UsuńDacie radę Kochane! Kto jak nie Wy?! :*
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Tyle mamy wsparcia, że na pewno damy radę :*
Usuń