Niespecjalnie zajęłam się szukaniem takiego domku, bo wydawało mi się, że Zuzia jest jeszcze za mała na takie zabawki.
Okazało się, że nie musiałam szukać. Wśród moich blogowych znajomych mamy Ludzi z ogromnym talentem. Tworzą cuda z drewna! Serio, serio!
W ofercie mają domki, wille, dworki, garaże i inne drewniane cuda.
Willa była dla nas za duża, a domek jakiś taki mały. Ale oto powstał Dworek.
Wspaniale wykonany, lekki, niebanalny dworek. Parterowy z poddaszem użytkowym i tarasem!!! Idealny, choć tata zaanektował jeden pokój na garaż. Czasem jest to miejsce dla samolotu, czasem dla samochodu. Jest też salon, gdzie odbywają się schadzki, herbatki i potańcówki. Na górze jest sypiania z tarasem, gdzie można się opalać w lato :) Lokatorzy się wprowadzili i zrobili parapetówkę. Niestet meble nie dojechały, więc impreza odbyła się na stojaka :D
Zapraszamy do naszych wnętrz.
P.S. Matka czuje się lepiej. Leki działają. Niestety uziemiona do końca tygodnia. Zuzia ma nowego towarzysza na rehabilitacji. Tatę. Dziś spisali się bardzo dobrze. Trzymajcie kciuki, żeby tak zostało do końca tygodnia!
Domek jest śliczny, zaraz kukam na stronkę :)
OdpowiedzUsuńA mama Ty zdrowiej :)
Zdrowieje, ale powoli :)
UsuńJak ładnie wygląda w tak intensywnych kolorach!
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś robiłam parapetówkę bez mebli :D Ahh te studenckie czasy!
Dobrze, że już lepiej! A i fajnie, że Zu może z Tatą spędzić więcej czasu ;)
Kurczę zorientowałam się, że mam krzesełka. Ale wtopa!
UsuńJak się okazuje do tej pory była histeria, ale może ogarnęła, że mama jest chora, bo na luzaku z tatą się szwęda po mieście :)
Naprawdę fajny ten domek. :)
OdpowiedzUsuńChyba każda mama spełnia swoje dziecięce marzenia chociaż trochę poprzez córki ;)
Pozdrawiam,
http://xweetlie.blogspot.com
O tak, to prawda!
UsuńAle fajna sprawa. Zuzia napewno jest wniebowzięta!! :)
OdpowiedzUsuńZuza jeszcze nie poczuła wielkiej mięty, ale bawi się nim :)
UsuńNaprawdę fajny domek też bym chciała taki :) szkoda,że dla dziewczynki,a ja mam synka. Pati wracaj do zdrowia dobrze,że mężuś spisał się na medal na rehabilitacji ukochanej Zuzanny :)
OdpowiedzUsuńKochana to nie widziałaś jaki mają super garaż dla chłopca!!! Musisz koniecznie spojrzeć!
UsuńNa złoty medal!
Choroby są najgorsze! Współczuje i oby jak najrzadziej!
OdpowiedzUsuńI tego się trzymajmy! :)
Usuń