Bardzo często zdarza się, że czegoś potrzebuję dla Zuzi. Wiele rzeczy znajduję w internecie, ale niestety czasem ceny są tak kosmiczne, że zaczynam kombinować.
Długo zastanawiałam się nad tym jak w fajny sposób nauczyć Zuzę dopasowywanie kolorów, czy ich naukę. Nic nie przykuło mojej uwagi, a i znaleźć jakoś fajnych rzeczy nie szło to w ruch poszły kolorowe papiery i nożyczki.
Stworzyłam dwie rzeczy.
Co było mi potrzebne:
- kolorowe papiery,
- tektura,
- karton,
- szablon koła,
- szablon kwadratu,
- ołówek,
- nożyczki,
- taśma klejąca,
- linijka,
- dziurkacz,
- laminarka.
1. Plansza z kolorowymi kołami.
Do storzenia tej planszy wycięłam po jednym kole z każdego koloru i następnie przykleiłam na tekturę. Potem całość zalaminowałam. Dodatkowo wycięłam po kilka kolorowych kółek, coby można było je dopasowywać.
2. Zestaw kartoników z kolorami.
Powycinałam 12 kartoników z kartonu, następnie po jednym kwadraciku z danego koloru. Przykleiłam je na wycięte kartoniki, zrobiłam dziurki, dziurkaczem i gotowe. Docelowo wydrukuję jeszcze podpisy kolorów i również przykleje je na te kartoniki, a później zwiążę sznurkiem.
Taką wersję można zabrać do torebki, na spacer, czy do autobusu :)
Świetne pomysły! Wykorzystam w przyszłości! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńSuper :) nie obrazisz się jak odgapimy sposób?
OdpowiedzUsuńPewnie, że nie! O to chodzi coby zgapiać :)
Usuńmy naukę kolorów zaczęliśmy w okolicy 2 lat, teraz Em bardzo dobrze je rozróżnia.
OdpowiedzUsuńnie spinałam się z tym, ale twój pomysł bardzo dobry.
Ja generalnie też się nie spinam. Wszystko dlatego, że Zuza ma opóźnienie, więc musi się dużo bardziej osłuchać z tematem.
UsuńSuper.
OdpowiedzUsuńPewnie wykorzystam za jakiś czas :)
wiele pomysłów na różne zabawki dla dzieci można znaleźć na stronie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.bielemorele.pl/
wiele razy z nich korzystałam i mogę polecić :-)
Aga
Już zajrzałam i wiem, że kilka też wypróbuję!
UsuńBardzo dziękuję za cynk :)
Podziwiam Cie, powiedz z kąt wiesz kiedy co Zuzi wprowadzać, jak ją symulować? ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTo ciężka sprawa. Tak na prawdę to nie wiem. Oglądam blogi innych mama, wiele rzeczy "przynosimy" z rehabilitacji.