Ale do rzeczy.
Zacznę od tego, że kiedy Wasze dzieci śpią, to Wy zazwyczaj idziecie odpocząć, czytacie książkę, czy malujecie paznokcie. Zachowujecie się cicho, żeby nie obudzić swojego maluszka.
A ja?
Kiedy moje dziecko śpi zaczynam "głośny" maraton. Dlaczego? Bo mogę.
Do spania zdejmuję Zuzi procesor, więc jest głuchutka i mogę robić wszystko. Nie dlatego, że chcę mieć spokój, tylko dlatego, że od przekręcania by jej spadła cewka, mógłby się uszkodzić kabelek. Kręci się niemiłosiernie, więc wolę unikać zbędnego uszkodzenia sprzętu.
Dlatego ja podczas jej spania w końcu na spokojnie mogę odkurzyć mieszkanie, uprzednio sprzątając porozwalane zabawki i nie musząc się denerwować, że zaraz je porozwala, a ja nie zdążę odkurzyć.
Często podczas drzemki Zuzi suszę włosy. Zuzanna uwielbia mi pomagać przy tej czynności, czego ja bardzo nie lubię, dlatego dla spokoju robię to "za jej plecami".
Imprezy domowe to dla nas też żaden kłopot. Jak mamy ochotę zaprosić do nas znajomych to nie ma problemu, możemy włączyć głośną muzykę, głosno rozmawiać, a Zuzia i tak smacznie sobie śpi.
Kiedy sąsiedzi postanowią sobie wiercić w ciągu dnia i akurat przypada wtedy drzemka Zuzi to dla nas też nie jest problem. Obstawiam, że większość z Was przeklina wtedy na potęgę, czyż nie?
Także muszę Wam przyznać, że jest to "pewien plus", który znalazłam posiadając niedosłyszące dziecko. Mogę robić dosłownie wszystko kiedy Zuzia śpi, mając pewność, że mimo hałasu się wyśpi.
A jak jest u Was? Odpoczywacie, czy działacie podczas drzemek swoich dzieci?
Zdecydowanie odpoczywam i staram sie tak jak mówisz nie hałasować :). Uwielbiam patrzeć na spiące dzieciaczki.
OdpowiedzUsuńTak myślałam :) Oj tak widok śpiących maluchów jest cudny!
Usuńzależy czy i ile mam do zrobienia.
OdpowiedzUsuństaram ze wszystkim wyrobić się do drzemki Em, by mieć wtedy czas dla siebie.
Wiadomo. U nas zazwyczaj czas dla siebie jest czasem na zrób to w końcu!
UsuńNiestety musimy zachowywać się cicho. Jednak znam rodziców, którzy przyzwyczaili do hałasu dzieci, np tv gra głośno, tylko robili to od początku. No i na imprezę z muzyką zdecydowanie nie możemy sobie pozwolić... Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńKiedy nie wiedziałam, że Zuzia jest niedosłysząca to też miałam taki plan. Może nie tyle, że można tak mega hałasować, ale przyzwyczaić do zwykłego "hałasu" domu.
Usuńdokładnie tak samo na to patrzę ;) Czarek dodatkowo był tak nauczony, więc nie wiem na ile to odporność, a na ile sprawa niedosłuchu. Ale wkurza mnie, że często inni nie zwracają uwagi na to, że śpi "BO PRZECIEŻ NIE MA APARATÓW" i zachowują się wręcz nieładnie - mówiąc nad jego łóżkiem, czy powiedzmy wózkiem. Wtedy on się niepokoi.
OdpowiedzUsuńOch tak, my teżtego nie lubimy. Zuza jest strasznie czujna. My łapiemy się nad tym, że czasem musimy uciszać się przy innych dzieciach. :/
UsuńNo u nas konieczność to było jakieś radio w tle, żeby był stały szum, bo bez tego to czasem nawet otwarcie drzwi powodowało przebudzenie. A wiadomo, że rodzic jest w stanie czasem nerkę oddać, za kilka godzin snu malucha :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Mimo, że Zuza nie słyszy to wyczuwa wiele rzeczy, jak kładziemy ją spać na noc, to musi być całkowite zaciemnienie, bo inaczej nie uśnie.
UsuńUwielbiam ciszę ,gdy już A. zaśnie ,najpierw czas dla mnie ... a później szykuję obiad ,A. zazwyczaj śpi 2 godzinki ,ale bywa ,że przedłuży się do 2-3 h :)pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
Jej chciałabym, żeby Zuza miała taką drzemkę. Moja to może 1,5 h jak przyjdę do niej i razem pośpimy.
Usuńsłodko spi :)
OdpowiedzUsuńzależy czy mam coś do zrobienia czy mogę poleżeć :) ale nie ma problemu jak włącze pralke czy pozmywam naczynia Maja śpi jak laleczka, w sylwestra też przespała całą noc.
To dobrze, trzeba dziecko przyzwyczajać, że nie ma całkowitej ciszy.
UsuńJa też jakoś specjalnie nie hałasuje u nas cały czas gra muzyka może Gabi przywykła do hałasów. Zuzia słodko śpi :) u nas na chrzcie też się nie udało wypędzić ... :) Tak się zastanawiam czy Zuzia nie może spać w aparacie ze względu na to, że jest to nie komfortowe czy jest jakaś inna przyczyna?
OdpowiedzUsuńWiesz co to jest tak, że mogę ją położyć w tym spać, nie ma powiedziane, że nie wolno, ale wiem na 100%, że podczas jej "łóżkowej wędrówki" spadnie jej cewka (to tylko magnes) więc i tak będzie głucha. Nie chcę, aby go uszkodziła przez przypadek.
UsuńJa nie zachowuje się cicho, bo dziewczynki nie potrafią spać w ciszy. U nich w pokoju zawsze chodzi radio, kiedy one śpią ja zazwyczaj sprzątam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam stać tak przy łóżeczkach i na patrzeć, dziecko jest wtedy takie niewinne :)
To bardzo fajnie. A czy one śpią w tym samym czasie?
UsuńJak Zuzia słodko śpi :)
OdpowiedzUsuńTo zależy co mam do zrobienia ale i tak nie hałasuję nawet muszę przyciszać psa kiedy szczeka jak ktoś dzwoni żeby się nie obudził.
Psy są bardzo kłopotliwe czasem. Pamiętam jak było z moim bratem. Wybudzał się przy każdym piśnięciu :/
Usuńprzeważnie siedzę na necie :) Nie wiem od czego to zależy,ale niekiedy tak mocno śpi że żadne hałasy czy wiercenie za ścianą go nie obudzą,a czasmi wystarczy wejść do pokoju i zaskrzypi podłoga,a on ma już oczy jak 5 zł
OdpowiedzUsuńEhhh.... dzieci, wiedzą kiedy wstać :)
UsuńWłaśnie do tego u Zuzi nie mogę się przyzwyczaić. Kiedy spała u nas, zawsze zachowywałam się cicho, by Jej nie zbudzić ;)
OdpowiedzUsuńJak L. śpi, to w domu jest cisza. Tzn. możemy rozmawiać, oglàdać tv, ale nie tak głośno jak zazwyczaj. Lil śpi ostatnio 3 - 3,5 godziny w dzień, więc mam wtedy czas dla siebie i czas na ciche sprawy domowe.
No a my mieliśmy odwrotnie. Sama nie czułam kiedy zaczynam za głośno gadać!
UsuńTo długo Lil śpi!
Uwielbiam to :D w naszym słowniku nie istnieje zwrot, "cicho bo dzieci śpią!" pamiętam taką sytuacje z turnusu rehabilitacyjnego, późny wieczór, dzieciaki śpią a rodzice integrują się przed jednym z domków, jest wesoło i głośno, w pewnym momencie podchodzi do nas wczasowicz z tego samego ośrodka i mówi: "dzieci wam śpią a wy tak głośno, jak wam nie wstyd!" na to jedno z rodziców "ale wszystkie głuche"... mina pana bezcenna :)
OdpowiedzUsuńHehe.... Też mieliśmy taką sytuację. Mina osoby postronnej bezcenna :)
UsuńJest też jedna podstawowa wada, w nocy ciężko się dogadać z dzieckiem które Cię nie słyszy i do tego jeszcze nie widzi....
OdpowiedzUsuńTo jest mega wada!
Usuńfaktycznie w ciemności nie da się dogadać się, kiedy nie ma implantu, musi widzieć na usta, albo na migowego
UsuńKiedy dziecko śpi to faktycznie wtedy każda mama może mieć trochę odpoczynku. Ja jestem bardzo uczulona na kwestie zdrowotne mojego dziecka i muszę przyznać, że jak najbardziej jest to coś istotnego. Podoba mi się to co przeczytałam na stronie https://whisbear.com/pl/blog/dlaczego-boli-brzuszek/ i teraz już wiem dlaczego moje dziecko może boleć brzuszek.
OdpowiedzUsuń