środa, 20 listopada 2013

Mam 6 miesięcy

Dziś mija dokładnie 6 miesięcy od kiedy Zuzanna ma aktywowany procesor, a co za tym idzie jej wiek słuchowy wynosi dokładnie 6 miesięcy.

Nie mogę uwierzyć w to jak jest. Zuzia pięknie reaguje na swoje imię. Oczywiście kiedy czegoś od niej chcemy to potrafi nie zareagować. Wydaje nam się, że jest już na tyle sprytna, że potrafi zrozumieć kiedy wołamy ją dla przyjemności, a kiedy dla obowiązków, czy zakazów. Spryciara :)

Widzimy, że reaguje na coraz więcej dźwięków. Mało tego, widzimy, że coraz więcej dźwięków rozpoznaje i wie z jaką sytuacją, czy czym połączyć. Pięknie reaguje na domofon, na dźwięk telefonu, mikrofale, czy okap.

Słyszy też więcej, to widać. Niekiedy odwraca się i słucha co się dzieje w domu, np. w innym pokoju. Zawołana do innego pokoju szybciutko przybiega. Ostatnio nawet będąc w toalecie nie zapaliłam światła, zawołałam ją, ona podeszła pod drzwi, stanęła i słuchała. A ja, spuściłam wodę w toalecie. Zuzia oczywiście otworzyła drzwi do łazienki sprawdzić co się dzieje.

Cały czas pokazujemy, nazywamy dźwięki, stukamy, pukamy i uczymy ją słuchać. Widzimy duże postępy między tym co jest, a tym co było. Bez porównania. Cieszy nas niezmiernie fakt, że nie tylko my widzimy te postępy. Tak jak pisałam wczoraj, logopeda w Kajetanach mówi, że Zuzia rozwija się wzorowo. Nasza logopeda, z którą Zuzanna pracuje już rok też jest zadowolona z postępów jakie zrobiła. Oczywiście bardzo się cieszymy z tego.

Kolejną ważną rzeczą jaką można zauważyć to to, że Zuzia coraz więcej rozumie. A rozumienie w tym wszystkim jest najważniejsze, choć wydawać się może to, że najważniejsze jest rozwinięcie mowy. Nic bardziej mylnego. Ale to nie oznacza, że nie jest to ważne.

Zuzia pięknie naśladuje psa. Czasem jest to "hał", czasem "ał". I oczywiście jest to odpowiednio powiedziane. W najstępnej kolejności jest "iał", "aaał", czyli "miał" też powiedziane w odpowiedni sposób.
Ulubione jest oczywiście auto, które robi "brrrrr", usteczkami. Oprócz tego Zuzia wydaje inne dźwięki z siebie, aż nie jestem w stanie powiedzieć jakie, bo są to zlepki "chińskiego". :) Słodziutkie to jest!

Rozumie kim jest mama, tata, babcia, dziadek, pies, kot, ryba, wąż, sowa, krowa. Dodatkowo rozpoznaje zegar, piłę, młotek, łyżka, samochód, samolot, pociąg, telefon. Potrafi pokazać, że chce jeść, iść się kąpać.

Kiedy pytam się czy chce coś konkretnego to mi potakuje, albo kręci głową, że nie chce.

Zuzia JESZCZE nie mówi. Nie usłyszałam słowa "mama", a mąż "tata". Jednak wiemy, że jest jeszcze na to czas. Może zrobi nam prezent na święta i coś powie? Tak na prawdę nie zależy mi, żeby akurat powiedziała magiczne "mama" może powiedzieć i "dupa". A to będzie i tak największy nasz sukces :)

Da się zauważyć, że Zuzia "gada" coraz więcej po swojemu. Czasem wygląda to nawet tak, że nam coś opowiada. Komiczna sytuacja.

Tak więc myślę sobie, że Zuzia radzi sobie bardzo dobrze jak na to, że ma dopiero 6 miesięcy.

My jako rodzice jesteśmy zachwyceni efektami jakie Zuzia osiąga w jednym implacie ślimakowym. Gdybyśmy mieli po raz drugi podjąć decyzję w sprawie wszczepu implantu to byśmy się nie wahali. :)

A tak jak wczoraj pisałam dziś byliśmy w Kajetanach na wizycie u audiologa w sprawie na kwalifikacji do drugiego implantu. Zostało wypisane skierowanie na hospitalizację i teraz czekamy na termin :) Szczerze to jestem tak bardzo tym wszystkim podekscytowana, że chyba dziś nie usnę :)

Bardzo dziękuję Wam za to, że Jesteście z nami :*

P.S. Wczoraj zapomniałam dopisać, ale Zuzia jeszcze tańczy jak się włączy muzykę!

4 komentarze:

  1. SUPEROWO ;) AŻ MIŁO PRZECZYTAĆ TAKIEGO POSTA. WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE JUŻ NIEDŁUGO Z ZUZI BĘDZIE NIEZŁA GADUŁA ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sobie Zuzia radzi, a magiczne "mama" usłyszysz kochana jeszcze miliony razy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne tak będzie :), ale bardzo czekamy i nie możemy się doczekać!

      Usuń