wtorek, 14 stycznia 2014

Ala

Mikołaj przyniósł Zuzi lalę. Nie byle jaką lalę, bo Alę.

Ala to wyjątkowa "dziewczyna". Piękna blondynka, w czerwonej sukience w kropki z zielonym szalikiem. Cała do wycałowania. Ma czarne oczy jak węgiel. Czerwone wstążki we włosach i uśmiech od ucha do ucha. Zadbana, z idealnie dopracowanymi szczegółami.

Długo szukałam "tej" lali. W internecie pełno lal, szmacianych lal. Większość z nich niestety jest jakaś taka udziwniona, z innej bajki. Ta jest taka jaką sobie wymarzyłam. I choć na razie cieszy moje oko, mam nadzieję, że za jakiś czas Zuza sięgnie po nią z taki samym błyskiem w oku jak ja.

Chciałabym, żeby Ala miała koleżankę. Może jakąś Alę z kotem? Jeszcze nie wiem.

Przedstawiam Alę.







Zapraszam wszystkich na stronę, gdzie poznacie inne Ale!


4 komentarze: