piątek, 31 stycznia 2014

Gadżet mamy - mufka

Długo myślałam i zastanawiałam się czy zainwestować w taki wynalazek. Po licznych rozważaniach za i przeciw postanowiłam ją zakupić.

Jestem zmarzluchem, a raczej mam słabe krążenie. Wiecznie mam zimne stopy i ręce. A jeśli dodamy do tego zimę to jestem jednym wielkim soplem. Rękawiczki noszę od wczesnej jesieni i właśnie wtedy pomyślałam o mufce. Przyniósł mi ją listonosz jeszcze w 2013 roku.

Mufka to kolejny produkt, którego jest (już) cała masa na rynku. Od tych bardziej firmowych, fikuśnych, kolorowych po te zwykłe najtańsze, bezfirmowe. Jest w czym wybierać i przebierać. Ja postanowiłam, że spawię sobie zwykłą, klasyczną, czarną. Wózek jest w intensywnym niebiesko/turkusowym kolorze to wszystkie dodatki będą stonowane.

Szukałam takiej na makowych stronach, ale na próżno. Jedno kliknięce na allegro.pl i prawie od razu znalazłam to czego szukałam. Wybrałam czarną z czarnymi zatrzaskami, wodoodponą z barankiem w środku. Zapłaciłam za nią śmieszne pieniądze.

Użytkuję ją już jakiś czas i stwierdzam, że to rewelacyjny wynalazek! Nie straszne mi mrozy czy wiatry. Zakładam rękawiczki, wkładam łapki w mufkę i mogę spaceować.





Także jeśli się wahacie, a chce takie cudo zakupić to ja polecam.

12 komentarzy:

  1. Ja też bez mufki nie wyobrażam sobie spacerów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również zaprzyjaźniłam się z mufką!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Was to powinien być gadżet rozdawany do każdego wózka :D

      Usuń
  3. mnie też mufki kuszą, ale jakoś mam wrażenie, żę to taki wynalazek właśnie typowo wózkowy. Duży Bąk juz na wózek za duży.. a Mały- choć jeszcze Mały- jakoś zainteresowania swoją bryką nie wykazuje:) więc wolę raczej cieple rękawice.. rączka w rączkę i maszerujemy;) ale wynalazek fajny:) i gdybym tylko korzystała z wózeczka , na bank bym się zaopatrzyła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli spacerów wózkowych mało to pewnie, nie ma potrzeby :D

      Usuń
  4. A ja ci powiem szczerze, że w zimie praktycznie nie jeździmy wózkiem, ale pomysł na ciepłe rączki rewelacyjny!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak! Powiem Ci, że nie wyobrażam sobie Waszych spacerów.

      Usuń
    2. Nasz spacer niczym się nie różny od waszego :) tylko są dwa wózki :)

      Usuń
    3. No właśnie zastanawiałam się, czy macie dwa wózki, czy jak. :D

      Usuń
  5. Hmmm. Może i ja się skuszę! :)

    OdpowiedzUsuń