wtorek, 26 marca 2013

Pomoc od państwa, uczulenie, słomka

Jak wiadomo polski socjal jest mizerny, a oto dowody!

Zuzia ma status dziecka niepełnosprawnego, dlatego przysługuje jej zasiłek pielęgnacyjny. Uwaga, uwaga jest to całe 153 zł miesięcznie!!! Zasiłek pielęgnacyjny przyznaje się w celu częściowego pokrycia wydatków wynikających z konieczności zapewnienia opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji. Dobrze, że niewiadomo jakich leków jej nie trzeba. Wyobraźcie sobie rodzinę, która jest biedna, dziecko chore, niepełnosprawne i potrzebuje drogich leków, które nie są refundowane? I na co ma starczyć te 153 zł? Na co? Chyba na przysłowiowe "waciki"! No aż nóż w kieszeni się otwiera, żeby czegoś nie powiedzieć, takie oto mamy cudowne państwo. :/

A ja jako, że muszę się opiekować niepełnosprawną Zuzią, bo potrzebuje stałej opieki i nie mogę podjąć pracy (a wcześniej nie pracowałam) otrzymuję świadczenie pielęgnacyjne. Do niedawna wynosiło ono 520 zł miesięcznie, od stycznia 2013 roku wynosi 620 zł, a od lipca br. ma wynosić 820 zł. Ciekawe co z tego wyjdzie. Docelowo świadczenie pielęgnacyjne ma wynosić tyle ile najnoższa średnia krajowa. Szału aktualnie nie ma, ale zawsze to pieniążek w portfelu jest i trzeba się cieszyć tym co jest. Zobaczymy jak to wyjdzie z tym naszym wspaniałym rządem, bo źle się dzieje. :(

Ehhh... a my dodatkowo mamy uczulenie. Zuziula ma na całym ciele, na buzi, brzuszku, pleckach i nawet na uszkach. Wyrywa aparaty, bo uszy ją swędzą, więc mamy przestój w słuchaniu :/ Dostaliśmy dziś Zyrtec i mam nadzieje, że jej przejdzie! Nie mam pojęcia na co, nic nowego nie wprowadziliśmy, proszku nie zmieniliśmy. Och już sama nie wiem. Już baliśmy się, że to różyczka, ale lekarz powiedział, że nie, gorączki też nie ma. Mam nadzieję, że szybciutko jej zejdzie.

Dodatkowo Zuzia pije ze słomki :) Udało jej się za pierwszym razem, taka jestem z Niej dumna, nie musiałam nic jej tłumaczyć na migi, sama wyczuła co i jak. Rozpiera mnie duma :)




8 komentarzy:

  1. łał! ale masz zdolną dziewczynkę! :) Ja się bałam dawać Czarkowi słomkę, ale teraz nabrałam odwagi!
    Z tym pielęgnacyjnym masz rację... porażka...
    Oby uczulenie szybko zniknęło, ściskamy :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co się bać, te dzieciaki to zdolne bestie są :)
      Porażka to idealne słowo!

      Usuń
  2. Właśnie myślałam o tym samym- o pomocy od państwa, chodzę dziś i przeklinam ten chory kraj. Co prawda w innej sprawie, bo osoby dorosłej z którą są problemy, ale nie ma na co liczyć, że przepisy czy cokolwiek jest w stanie pomóc. Frustracja.
    Bystrzacha z Zuzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beznadziejne nasze prawo i przepisy. To takie smutne, ale musimy jakoś iść do przodu :)
      Dzięki!

      Usuń
  3. Państwo w takich przypadkach jak u Ciebie i Twojej córeczki jest po prostu beznadziejne, szkoda słów.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i niech uczulenie idzie preecz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehh... oby coś się w końcu zmieniło!
      Dziś już lepiej Zuzia wygląda :)

      Usuń
  4. Szkoda słów by narzekać na nasze państwo..
    A Zuzia śliczna i zdolna! :)

    OdpowiedzUsuń