niedziela, 12 maja 2013

Zębuszkowy zawrót głowy

Mam wrażenie, że moje dziecko jest jakimś cyborgiem zębowym. Dziś zauważyłam, że wyszedł jej kolejny ząbek! Tym razem jest to górna lewa czwóreczka :) Może zauważyłyście, ale przez ostatnie 3 tygodnie informuję Was, że co tydzień wychodzi jej jakiś ząb. Normalnie jestem w szoku, bo na czwórki to ma jeszcze czas. Znalazłam informację, że wychodzą koło 13 miesiąca!! A Zuzia będzie miała niedługo 11 miesięcy.


Ostatnio była troszkę bardziej markotna, ale zwaliłam to na pogodę. Czasem słońce, czasem deszcz, więc wiadomo jak jest. Dodatkowo noce były takie kiepskawe. Mimo, że Zuzia od drugiego miesiąca sypia już w swoim łóżeczku i w swoim pokoju. To teraz kładziemy ją spać do łóżeczka, ale koło północy ląduje u nas w łóżku i do rana już spi z nami. Myślałam, że może przyzwyczaiła się po szpitalu, że śpi z mamą. Ale teraz już widzę, że prawdopodobnie powodem takiego stanu były wychodzące zęby! Jednakże nie mogę narzekać, bo Zuzia raczej bezproblemowo przechodzi wychodzenie ząbków (odpukać)! Mam nadzieję, że taki stan się utrzyma dalej.

Oczywiście wiadomo, że mimo wszystko przy wychodzących zębach dzieci odczuwają dyskomfort. Radzimy sobie z tym dając jej gryzaki, gumowe szczoteczki oraz żele przeciwbólowe.

Gdy widzę, że Zuza maksymalnie wpycha sobie łapeczki do buzi smaruję jej dziąsełka Dentinoxem, który uważam za rewelacyjny. Po posmarowaniu Zuza od razu się uspokaja i jest radosna :)


Czasem jednak bywa tak, że jest bardzo marudna i ma problemy ze spaniem, wtedy posiłkujemy się Nurofenem dla dzieci.

Mamy Nurofen dla dzieci w syropie o smaku truskawkowym i zazwyczaj podaję jej połowę zalecanej dawki, czyli 1 ml. W zupełności wystarcza, żeby ukoić ból ząbkowania. Bez problemowo Zuzia go pochłania, wręcz zadarza się, że chce jeszcze. Aplikator jak dla ok. Nie wiem jak z mniejszymi dziećmi, bo nie mieliśmy potrzeby podawać go jak Zuzia była mała.


W zanadrzu posiadam jeszcze czopki Nurofenu, zdarza się, że jej podam czopek na noc. Robię to raczej ze względu na to, żeby miała spokojniejszą noc i żeby ją przespała, a nie przepłakała.


A Wasze maluszki jak przechodzą ząbkowanie? Spokojnie jak Zuzia, czy raczej nie?


12 komentarzy:

  1. My też używaliśmy tej maści :).

    OdpowiedzUsuń
  2. To szybko niunia ma zabki, synus ma 5 miesiec i 2 tygodnie a zebow brak :D Zapraszam do siebie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im pozniej wyjdą tym będą mocniejsze, tak mówią. Z reszta ma jeszcze czas :)

      Usuń
  3. Mojej L. wyskoczyło 6 ząbków równo w miesiąc. RÓWNIUSIEŃKO!
    Zaczęły wyskakiwać, gdy skończyła 5 m-cy, skończyły z ukonczeniem 6 m-ca. Mamy cztery górne ząbki i dwa na dole. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że idą górne trójeczki. Była faza ślinienia, dłubania paluchem, ale chwilowo to przystopowało.
    Generalnie też dobrze Mała znosi ząbkowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze to nieźle. Trójki wychodzą dopiero po czwórkach. Oby reszta też spokojnie wychodziła!

      Usuń
  4. Szybciutko się rozwija mała Zuzia!:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. u nas pierwszy ząb pojawił się w 7 miesiący u starszego tez podobnie na szczeście też ani jeden ani drugi mocno nie cierpieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ząbkowanie nie jest zbyt przyjemne, oby dalej nie cierpiał!

      Usuń
  6. Ślicznie, tylko się cieszyć!

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  7. To jeszcze wszystko przed Wami :)

    OdpowiedzUsuń